Ponieważ kliker rozprzestrzenia się dość szybko wśród właścicieli psów, a niektórzy nowi użytkownicy się o tym nie dowiadują, często źle rozumieją szkolenie z nim lub popełniają w nim błędy, które powodują, że działają źle lub wcale, i dalej rozpowszechniają swoje błędy ... zastanawiam się, co to podpowiedź i małe pudełko, które wykonuje „kliknięcie”.
Chociaż nie chcę ponownie pisać wszystkiego o tym, w jaki sposób i dlaczego używany jest pilot , napiszę go przynajmniej w skrócie, ale resztę można znaleźć na bardziej profesjonalnych stronach, takich jak Karen Pryor ( www.clickertraining.com ).
1) Kliknij i daj psu smakołyk. Im szybciej zostanie zrealizowana nagroda, tym więcej kliknięć zostanie połączonych = będzie kliknięcie. Dainty musi być oczywiście czymś, co pies naprawdę lubi, nie mówiąc: „Ponownie klikam, okropnie, napełnią mnie blefem, dobrze”.
2) Pies klika w celu zachowania, które lubimy. Większość psów oferuje nam niektóre ćwiczenia, które mogą i za które są często nagradzane - siadają, kładą się, szczekają ...
3) Pies ma tendencję do powtarzania zachowania, za które został nagrodzony, a nie do powtarzania zachowania, za które nie został nagrodzony, ponieważ marnowałby energię.
4) Kliknięcie mówi psu, że dokładnie to, co robił w momencie kliknięcia, przyniesie mu przyjemność. Im dokładniejsze kliknięcie, tym dokładniej pies może powtórzyć zachowanie.
5) Każde kliknięcie to gratka. Odpowiedź na kliknięcie jest warunkowa i zniknie bez odświeżania.
6) Podczas treningu przynajmniej mów i poruszaj się. Polecenie jest dodawane do ćwiczenia tylko wtedy, gdy pies wykonuje ćwiczenie dokładnie zgodnie z życzeniami przewodnika.
Mit nr 1: Kliknięcie nie jest nagrodą dla psa, to pochwała.
Kliknięcie nie powinno być tak wielką pochwałą, jak informacja, że to, co robi, jest pożądane i zostanie nagrodzone . Podczas zajęć faza, w której pies próbuje dowiedzieć się, co dostaje kliknięcie, nie chwali i wcale nie mówi, ponieważ pies musi pomyśleć, a kiedy z nim porozmawiasz, skoncentruje się na tym, czy złapie słowo, które wie, zamiast myśleć o ćwiczeniu. Jak byś się czuł, gdyby ktoś nadal z tobą rozmawiał? Jednocześnie nie oznacza to, że nigdy się nie chwalą. Gdy pies rozwiąże problem, klikasz i nagradzasz, i zaczynasz chwalić, chwalić, chwalić, mówić mu, jak niesamowitym, sprytnym, sprytnym i że nie jest on równy na całym świecie ... Kiedy zobaczy, jak szczęśliwy jesteś, motywuje go do następnej praca
Mit nr 2: Wystarczy słowna pochwała.
Kliknięcia są szybsze niż słowne pochwały (łatwiej jest trzymać palec na wardze kliknięcia niż zachować godność hhhhhhhhhhhhhh) i dokładniejsze, bez emocji. Psy bardzo reagują na naszą intonację, ale dla nas bardzo trudno jest zachować to samo co minutę, dzień, miesiąc, lata. Możemy być w złym humorze i natychmiast chwalić inaczej niż wtedy, gdy jesteśmy radośni. Oczywiście człowiek w takim stanie nie powinien ćwiczyć, ale i tak musi wychwalać psa za wezwanie na spacer. Ponadto mówimy „dobrze” ile razy podczas zwykłej rozmowy lub uspokajamy psa, który musi się denerwować. Kliknięcie jest unikalne.
Mit nr 3: Pies nie wie, że jedno kliknięcie siedzi, a dwa leżą.
Naprawdę tego nie wie, ponieważ kliknięcie nie jest ani poleceniem, ani pochwałą, ani nagrodą. Kliknięcie to głównie informacja wskazująca prawidłowe, pożądane zachowanie psa. Ktoś używa pilota do przywołania (ale nie używa go z niczym innym), ponieważ pies reaguje na nie pięknie i biegnie z dowolnego miejsca. Dlaczego Ponieważ jest to wyraźny sygnał i nauczono go, że nagroda nadchodzi, przyjdzie po nią. To nie znaczy dla niego „za to, co zrobisz, zostaniesz nagrodzony”, ale przywykł do „Hej, Ali, mam cię trochę!” Jeśli Alik lubi smakołyki, dlaczego miałby się zwlekać? Gdyby ludzie dawali im wszystkie „rzeczy”, pies zareagowałby równie chętnie.
Mit nr 4: Smakołyki podaje się tylko na początku, a nie ponownie.
Kilka razy zdarzyło mi się, że ludzie chwalili mnie, że jeśli będą ćwiczyć za pomocą pilota, nie będą musieli nagradzać psich smakołyków. Ale to nie działa! Jak napisałem, kliknięcie nie jest pochwałą ani nagrodą, mówi, że zachowanie psa jest prawidłowe i otrzymuje za niego nagrodę . Jeśli nie nagrodzisz, pies przestanie zauważać kliknięcie - odruch warunkowy słabnie. Zaletą zatrzasku jest to, że nie musisz od razu leczyć za dane zachowanie, pies wie dzięki kliknięciu za to, co jest nagradzane, ale zawsze musisz leczyć.
Mit nr 5: Jeśli nadal dajesz smakołyk po rękojeści, pies nie będzie ćwiczyć bez smakołyka.
Na pilocie znajduję wielką zaletę, ponieważ nie mam przy sobie przysmaku, a pies nadal pracuje jak śruba. Przeważnie ćwiczę, aby gdzieś położyć coś (lub zabawkę) , pozwolić psu spróbować, a kiedy kliknę, dostanę nagrodę. Pies szybko rozumie, że kiedy czeka, aż ktoś zaoferuje mu smakołyk, nie będzie czekał, ale kiedy spróbuje, ma znacznie większą szansę na zniszczenie czegoś z nas. Uczą się być aktywnymi i nie pasywnymi w treningu. Pierwsza opcja jest dla nas zawsze lepsza, ponieważ jest bardziej radosna i szybsza. Są jednak rzeczy, które zawsze wynagradzam - jak dzwonienie lub czekanie przed wejściem na drogę. Są to dla mnie niezbędne rzeczy i chcę, aby pies robił, co mógł. Kiedy je spełnią, zasługują na nagrodę.
Mit nr 6: Nie mogę mieć pilota na wyścigach, a bez niego pies nie ćwiczy.
Czy możesz dostać smakołyki podczas wyścigu? W wielu rasach nie można nawet wychwalać psa ustnie. Nauczenie psa trenować z minimum przysmaków i pochwał jest tym samym, co nauka bez klikania. Wyjmij zatrzask z treningu, gdy pies jest pewny ćwiczenia i nie musi go potwierdzać jednym kliknięciem i gdy stale osiąga dobre wyniki. Stopniowo zastępujesz go słownymi pochwałami. Ponieważ pies naprawdę wie, jak powinno wyglądać to ćwiczenie, nie ma znaczenia, że słowne pochwały nie są tak dokładne, jak kliknięcie. Chwile, w których pojawia się słowo pochwała i kiedy kliknięcie wybiera losowo, aby pies nie znalazł wzoru i ze względu na niego zostało obcięte ćwiczenie (na przykład, jeśli na przemian klikanie i chwalenie jeden po drugim, pies może robić parzyste przypadki inne niż nieparzyste). Zanim pójdziesz na wyścigi, zakładam, że wykonujesz wszystkie ćwiczenia, abyś nie potrzebował pilota.
Mit nr 7: Pies nie może ćwiczyć, chyba że mu powiem.
A jeśli mu powiem, czy pies ćwiczy, czego nigdy wcześniej nie robił? Według greckich filozofów ludzie rodzą się ze świadomością świata, który „pamiętają” z czasem, ale nawet jeśli urodziły się psy, ich świadomość z pewnością nie dotyczy faktu, że siedzenie oznacza „usiądź na swoim tyłku” i dla mnie jesteś tam, gdzie jesteś, podbiegnij do mnie i usiądź ". Wszystko to musimy nauczyć się psów, a jeśli powiesz psu „usiądź”, a następnie popchniesz go na tyłek i podniesiesz kołnierz do góry, czego nauczysz się podczas siedzenia ? Uczy się „mój właściciel dotyka mojego tyłka i ciągnie mnie za głowę”. Nawet jeśli wybierzesz metodę zbliżeniową i powiesz psu „usiądź”, a następnie zaprosisz go, aby podniósł głowę za smakołykiem, a tym samym usiądzie, pies nauczy się „ siadać ” palcami, aby otrzymać smakołyk. Możesz dodać polecenie tylko wtedy, gdy pies wykonuje ćwiczenie dokładnie tak, jak chcesz, na przykład siedząc samotnie.
Mit nr 8: Pies nie wie, jakie ćwiczenie wykonać, jeśli mu nie powiem.
Przeważnie wykonuje się tylko jedno nowe ćwiczenie, wyuczone ćwiczenia mają zrozumiałe swoje polecenia, na których pies słyszy. Zdecyduj, które ćwiczenie chcesz ćwiczyć i albo poczekaj, aż sam pies czasami pokaże go losowo i kliknij na niego ( łapanie ), albo poprowadź go do uczty i kliknij na nią ( ołów - wabienie ), lub kliknij, aby każdy ruch, który przybliża psa do wynikowego ćwiczenia, aż w końcu będzie mógł wykonać całe ćwiczenie ( kształtowanie ). Wydaje się, że najlepiej pokierować psem kilka smakołyków, a następnie wstać i poczekać, aż coś spróbuje sam. Wiele przykładów kształtowania można znaleźć na blogu katachyon-training.blog.cz, więc wykonuję prawie wszystkie ćwiczenia do tańca, a także strefy lub slalom w zwinności.
Tekst: Kateřina Lerlová