Podstawowe szkolenie szczeniąt: 4 wskazówki dla początkujących

Kupiłeś szczeniaka i zaczynasz go wychowywać i szkolić? Postaw na pozytywną motywację. Po wykonaniu polecenia pies otrzymuje nagrodę. Może być zabawką, głaskaniem, a najczęściej smakołykiem. Kiedy dostatecznie opanuje komendy, będzie w stanie lepiej na nie reagować w sytuacjach kryzysowych.

1. Oprócz słów używaj gestów
Już od szczenięcia musisz uczyć psa podstawowych komend i zachowań. Spraw, aby trening był zabawą dla Was obojga. Nagradzaj psa i nie zapomnij wykonywać poleceń ręką. Komenda werbalna połączona z gestem jest bardziej praktyczna, a pies nauczy się reagować na oba.

2. Przywoływanie to alfa i omega
Przywołanie to absolutnie podstawowa komenda, której każdy szczeniak powinien się nauczyć jako pierwszy lub jeden z pierwszych. Pracuj nad tym, co motywuje Twojego psa. Większość szczeniąt będzie podążać za swoim nowym właścicielem jak cień, ale nie polegaj wyłącznie na tym fakcie. Zmotywuj psa zabawką lub smakołykiem, zdecydowanie nie skąp na nagrodzie.

3. Rozpocznij w cichym otoczeniu
Motywuj psa swoim tonem głosu. Większość psów zwróci także uwagę, gdy usłyszą Twój szczęśliwy i podekscytowany głos, który można skojarzyć z przytulaniem, zabawą lub smakołykiem. Następnie pies podbiega, oczekując pozytywnej interakcji lub jakiegoś smakołyku. Zacznij najpierw uczyć samej komendy w cichym otoczeniu, aby nic nie przeszkadzało psu i łatwiej było mu zrozumieć, czego od niego chcesz.

4. Wybieraj zdrowe smakołyki i nie „przekarmiaj”
Aby jednak zapobiec przejadaniu się lub przybieraniu na wadze, należy podzielić smakołyki na mniejsze kawałki. Wybieraj zdrowe smakołyki. „Nie powinny one zawierać żadnych dodatkowych konserwantów ani sztucznych barwników. Wybieraj te, które nie są tłuste i słodkie. Ważne jest także dostosowanie ilości smakołyków do wielkości psa, jego wieku i aktywności. „Przysmaki powinny znajdować się w szkoleniu jako nagroda za prawidłowe zachowanie lub wykonywanie poleceń, a jednocześnie powinny stanowić niewielką część diety psa” – mówi ekspert ds. żywienia psów Jiří Švihálek.

Zdjęcie: pexels.com