Dzięki projektowi wirtualnej adopcji jesteśmy w stanie zapewnić wysokiej jakości pożywienie, odpowiednie leczenie psów i kotów w naszym schronisku, a także możemy wykonywać zabiegi chirurgiczne, które często są dość drogie. Nasze schronisko ma pojemność 80 psów i 40 kotów, ale liczba zakwaterowanych zwierząt jest często znacznie wyższa.
Około połowa psów ma ponad 8 lat. Wielu z nich potrzebuje regularnej opieki weterynaryjnej, wykazuje choroby i często przychodzi do nas w złym stanie zdrowia, którego powrót do zdrowia musi być wspomagany przez witaminy i inne suplementy diety. Czasami przyprowadza się nam psa, który wymaga operacji, lub osobnika, który musi przeprowadzić dokładniejsze badanie (analiza krwi, prześwietlenie itp.). Dajemy każdemu psu szansę i dajemy mu maksymalną opiekę, co pociąga za sobą znaczne koszty. Właśnie dlatego wiele lat temu skontaktowaliśmy się z opinią publiczną z projektem wirtualnej adopcji (VA). W praktyce działa to tak, że dawca wybiera psa, który oferujemy do wirtualnej adopcji, z osobą, która napisze umowę darowizny i wysyła konkretną indywidualną (wcześniej ustaloną) kwotę pieniędzy. Jeśli są jakieś wieści na temat praktycznie adoptowanych psów (najczęściej zmiana zdrowia lub opuszczenie schroniska), informujemy o tym fakcie na naszej stronie internetowej w sekcji „Wiadomości na temat adoptowanych psów”. Jeśli pies opuści schronisko, informujemy o tym jego wirtualnego rodzica zastępczego na piśmie.
Kilka przykładów z praktyki
W schronisku mamy 16-letnią sukę Bobo, która przyjechała tu wiele lat temu z licznymi guzami, na których stopniowo operowano. Jednocześnie jest cukrzykiem, dlatego musi jeść specjalne granulki, które są dość drogie. Dzięki wirtualnej adopcji zyskaliśmy znaczną sumę pieniędzy na jej opiekę. Lub 13-letni pies Tarzan, który był w schronisku od kilku lat, przyszedł z silną artrozą stawów, dlatego stosuje odżywianie stawów i środki przeciwbólowe i stany zapalne, które na 30 kg psa przez 3 lata to duża suma pieniędzy. Bez VA nie bylibyśmy w stanie zapewnić takiej opieki. Przydarzyło nam się również, że do schroniska przyszedł pies ze złamaną nogą (prawdopodobnie ta diagnoza była przyczyną, dla której ktoś się go pozbył). Operacja i późniejsza rekonwalescencja u dużego psa jest w dziesiątkach tysięcy koron. Dzięki projektowi VA mogliśmy pozwolić psu odoperovat i pozwolić mu na inną jakość życia. Jest wiele historii i lubimy się nimi dzielić na naszej stronie internetowej, gdzie zawsze informujemy o zdrowiu poszczególnych psów. Oczywiście z przyjemnością obserwujemy, jak nieszczęśliwy pies staje się wesołym i zdrowym hafanem, a ludzie, którzy nas wspierają, widzą, jak ważna jest ich pomoc finansowa.
Obecnie wirtualna adopcja jest dla nas ważnym źródłem pieniędzy, aby zapewnić zwierzętom opiekę naprawdę wysokiej jakości. Każdego dnia w schronisku spotykamy się z konsekwencjami pozbawionych skrupułów ludzi, ale z drugiej strony spotykamy także ludzi, którzy oferują pomoc prawie codziennie. Bardzo to doceniamy i dziękujemy wszystkim z głębi serca.
Aby uzyskać więcej informacji, prosimy o kontakt pod numerem 577 244 444 lub e-mail utulekzlin@volny.cz . Możesz także spojrzeć na http://zlin.cz/117007-virtual-adopce-psu
Koniecznie obejrzyj wideo: http://www.youtube.com/watch?v=0V72lz6RjPw
Dzięki świątecznej kolekcji sponsor krmeni.cz przekazał jedzenie o wartości 20 000 CZK. Przeczytaj więcej o kolekcji charytatywnej tutaj .